4 lata temu

Koniec roku generalnie nastraja do zrobienia podsumowania. W tym roku rzeczywiście mam ku temu duże powody. Wiele się wydarzyło, wiele się otworzyło możliwości. Gdy zaczęłam się przyglądać wielu aspektom działalności, zebrane dane były imponujące. A ponieważ nasz naród nie lubi czyichś sukcesów to tym bardziej o nich powiem.

zbieranina

Czas. To jest zdecydowanie to, czego mi brakuje. I pomimo moich szczerych chęci bycia tu i „popisania” sobie – nie jestem w stanie tego systematycznie robić. Wóz albo przewóz. Na pewno gdzie mnie znajdziecie to grupa dla rodziców.

clubfoot-bombka

Święta za pasem. W powietrzu unosi się zapach buraków wstawionych na kiszony barszcz. Miesza się on ze słodkim zapachem cynamonu, goździków, kardamonu. Gdzieniegdzie przewija się nuta leśna – choinka w tym roku pachnie intensywnie. A u nas? A u nas nieustannie to samo…

Prześwietlony

Podczas ostatniej wizyty Szanowny Pan Docent dał nam glejt na RTG staśkowych stóp w związku z węszeniem w sprawie szpotwej pięty i wystającej kostki zewnętrznej. Skierowanie oczywiście dwujęzyczne: niemiecko- angielskie… A problemów z nim co nie miara…

Tajemnica szpotawej pięty

Kiedy dotarliśmy do Wiednia na konsultację, Stasiek miał nawrót wady. Przyczyniło się do tego leczenie oraz niewłaściwe stosowanie szyny. Na wizycie „kontrolnej”, która przelała czarę goryczy, nasz polski specjalista stwierdził, że jest dobrze… „Szyna, szyna, buty, buty” – usłyszeliśmy wtedy. Wtedy też już sami wiedzieliśmy, że nie jest ok…