Po 14:00 przyjechali Dziadkowie z Ignasiem.
Niestety, tak małe dzieci jak Ignaś, nie mogą wchodzić na Oddział Położniczy. Dopiero dzieci po 6. roku życia. Jednak Paweł skorzystał z okazji, że w dyżurce nie ma nikogo i że nikt nie patrzy i przyniósł Ignasia na niecałą minutę na salę do mnie i do Stasia. A Babcia i Dziadek czekali na korytarzu.
Pierwsze spotkanie Brata z Bratem?
Jak Ignaś zobaczył tak malutkiego Stasia to… zdrętwiał. Szeroko otworzył swoje i tak wielkie oczy brązowe i… znieruchomiał. Wymsknęło mu się tylko…”oooooojeeeej”.

Paweł mu tłumaczył, że to jego brat, Staś i wyszedł już z mamy brzuszka.
A on patrzył i patrzył i nic nie mówił.
Dotknął w końcu stasiasty policzek. Staś się poruszył.
Dałam mu szybko buziaka, przytuliłam i Paweł musiał go już wynieść.
„Do zobaczenia w domku, synku!”-mówiłam przez łzy.
„Paaa, mamusiuuuu!!!”-krzyczał Ignaś.