zbieranina
Czas. To jest zdecydowanie to, czego mi brakuje. I pomimo moich szczerych chęci bycia tu i „popisania” sobie – nie jestem w stanie tego systematycznie robić. Wóz albo przewóz. Na …
Czas. To jest zdecydowanie to, czego mi brakuje. I pomimo moich szczerych chęci bycia tu i „popisania” sobie – nie jestem w stanie tego systematycznie robić. Wóz albo przewóz. Na …
A no i tak!Pierwsza część pracy nad nową stroną o wrodzonej stopie końsko-szpotawej została zakończona.Efekt?Myślę, że całkiem niezły…
Kiedy rodzi się dziecko, nieważne czy pierwsze, drugie, piąte czy siódme, nie myśli się o tym, że coś z nim może być „nie tak”. Oczywiście, wyjątkiem są dzieci, u których …
Konsultację u Dr.Radlera mieliśmy wyznaczoną na 15:30 w Döbling-„dzielnicy” Wiednia. Co robić do tego czasu? Zwiedzać! Komu w drogę, temu…
Jutro ruszamy do Wiednia. Zaczynamy od początku. Czekamy w blokach startowych na strzał. I chcemy wygrać! Wygrać Stasia stopę i Stasia chodzenie. Mnóstwo pytań kotłuje się w naszych głowach. W …
Powoli żyjemy wyjazdem. Emocje nas trzęsą. Staś nie nosi butków i szyny od 15.07.2016. Zdjęłam (na własną rękę) Chociaż mogę się wyspać. Możemy. My. Wszyscy. Stopa jest ładna, ale też …
A zatem mamy jasność!!! Jedziemy do Wiednia na konsultację do Dr.Radlera. Niestety, po wstępnym mailu i całej naszej historii okazało się, że warto się „pokazać”. Juuuhuuuu!!! Jest nadzieja i jest …
No dobrze – nieco ochłonęłam po tym masakrycznym w wiedzę tygodniu. Emocje moje osiadają, głowa podejmuje pracę logiczną. Wszystko składa się w całość. Po co mi w życiu była moja …
Kasia postanowiła pisać o Tadziku. A ja? Ja pisałam do szuflady, myśląc, że to „tylko takie moje”. Taki rodzaj uwolnienia od ciężaru. Od niesienia problemu samemu. Ale coś we mnie …
Dziś odwiedziliśmy Florków. Z potrzeby. I ciekawości jak Tadzika stopki. I by wypytać Kasię o wszystko i by nagadała Panu Mężowi memu i „dobiła targu”. W międzyczasie, pisząc o szynach …
Stopa. Śni mi się po nocach. Od niemalże 9 miesięcy. Taka trzecia ciąża. A w mamowym sercu rozwija się myśl. Nabiera kształtu, dojrzewa, analizuje, czuje…Dziś mi się już…odbiło.
Dziś mieliśmy wizytę kontrolną… Kontrolną? Raczej bym powiedziała, że „short”. Wszystko szybko i nerwowo i znów jesteśmy „źli” rodzice. Dziś już wiem i mam pewność…