peek-a-boo
Zakładanie trzeciego gipsu obyło się bez większych trudności. Staś był dzielny a z nim wszyscy dookoła 🙂 Jeszcze przed wejściem do gabinetu, spodobał się Stasiowi drewniany miś, który dyndał przy …
Zakładanie trzeciego gipsu obyło się bez większych trudności. Staś był dzielny a z nim wszyscy dookoła 🙂 Jeszcze przed wejściem do gabinetu, spodobał się Stasiowi drewniany miś, który dyndał przy …
No i zabrała Stasia i poszła sobie… A my daliśmy go zabrać. Bo każda pielęgniarka staje się ciocią.
Różnica w stopie jest…widoczna gołym okiem. Stopę spokojnie da się odciągnąć na zewnątrz. Jest miękka. Myślę, że za tydzień będzie można nią kręcić dookoła 🙂 Pojawiło się też charakterystyczne wgłębienie …
Znowóż w drodze Wiednia. Niedługo drogę tę będziemy znać na pamięć, a jak nas w obudzą w nocy to na wyrywki będziemy recytować wszystkie mijane miejscowości po drodze.
O Dr. Radlerze pierwszy raz czytałam na stronie ponseti.info. jednak jakoś nie przykładałam się do informacji tam zawartych, uderzyło mnie wtedy coś zupełnie innego: nie ma wśród „akredytowanych” żadnego Polaka. Nawet …
„O jaaaaaaaa!!!!” chciałoby się krzyczeć. Jaki efekt? I to po jednym gipsie… A co będzie dalej? Zapowiada się zatem bardzo…ekscytująco.
Pierwszy gips na nodze Stasia. Znów to coś „innego” dla niego. I ciekawego. Zakładanie gipsu to wyczyn. Już wszyscy o tym wiemy… Następnym razem trzeba ogarnąć wszelkie bajki i wgrać …
Konsultację u Dr.Radlera mieliśmy wyznaczoną na 15:30 w Döbling-„dzielnicy” Wiednia. Co robić do tego czasu? Zwiedzać! Komu w drogę, temu…
Ranek przywitał mnie słońcem i rosą w borówkowych krzakach. No i mleczusiającym Stanisławem, któremu oczy tańczyły zaspane dookoła własnej osi. 4:30. Czas wstawać. W prawdzie ruszamy koło 7:00, ale lepiej …
Dziś są Ignasia imieniny. Zanim wyjechaliśmy w podróż do Wiednia, już tęskniłam za Ignacym. Takie to mamowe serce: jeszcze nie wyszło a już tęskni, a jak zostaje to czasem… chciałoby …
Jutro ruszamy do Wiednia. Zaczynamy od początku. Czekamy w blokach startowych na strzał. I chcemy wygrać! Wygrać Stasia stopę i Stasia chodzenie. Mnóstwo pytań kotłuje się w naszych głowach. W …
Powoli żyjemy wyjazdem. Emocje nas trzęsą. Staś nie nosi butków i szyny od 15.07.2016. Zdjęłam (na własną rękę) Chociaż mogę się wyspać. Możemy. My. Wszyscy. Stopa jest ładna, ale też …