Powoli żyjemy wyjazdem. Emocje nas trzęsą.
Staś nie nosi butków i szyny od 15.07.2016.
Zdjęłam (na własną rękę)
Chociaż mogę się wyspać. Możemy. My. Wszyscy.
Stopa jest ładna, ale też ładnie nam skręca…

i dziwi mnie to, że po tak krótkim czasie jaki mija od zdjęcia szyny do teraz, straciła korekcję.
Świadczy to tylko o tym, że nie była dobrze…skorygowana.


Na szczęście będzie lepiej. Tak wierzę. Ta wiara mi pomaga iść dalej i szukać.