kuternoga
Stasiek z Wiednia wrócił z kolejnym pluszakiem i z niebieskim (jak niegdyś) leginsem made by Wuj Krzysiek. Sielanka jednak nie trwała…długo.
Stasiek z Wiednia wrócił z kolejnym pluszakiem i z niebieskim (jak niegdyś) leginsem made by Wuj Krzysiek. Sielanka jednak nie trwała…długo.
Nasz piękny „Santa Claus boot” założony przez Dr. Radlera sprawił Staśkowi wiele… radości. Wbrew pozorom nie był on absolutnie żadnym problemem. Co więcej… stał się pomocą.
Wszelkie prześwietlenia, cudowania, krzywe kości strzałkowe, wypatrzone pomiędzy konturami kości odległości poskutkowały tym, że Wiedeń musieliśmy odwiedzić wcześniej aniżeli nam się to śniło…