Re-tenotomia
Oto nadeszła wiekopomna chwila: dzień tenotomii. Powtórka z rozrywki. Ale zanim to…to była chwila obawy. Zapraszam na długi wpis.
Ignacio Ponseti
Ten post napisany jest w ramach wielkiego polskiego projektu, który nazwałabym: „zmiany”. Będzie on wcielony w dużą stronę internetową dla rodziców dzieci ze stopą końsko-szpotawą. A imię „Ignacy” mnie prześladuje…
Wiedeński gips nr 5
Ostatnio noga w gipsie tkwiła 1,5 tygodnia. Nieco dłużej. Byliśmy bardzo ciekawi JAK ona będzie wyglądać teraz? Zawsze zżera nas ciekawość. Widok nas… POWALIŁ.
Soft Cast czyli…
Podpatrzone, podsłuchane, pomacane, wypytane. Dlaczego wiedeński gips jest cienki i „się da” a w Polsce nie?
Samotność
Kiedy rodzi się dziecko, nieważne czy pierwsze, drugie, piąte czy siódme, nie myśli się o tym, że coś z nim może być „nie tak”. U Stasia wszystko rozwijało się dobrze…
Wiedeński gips nr 4
Zdjęty trzeci gips.Stopa? Very pretty clubfoot. Zauważyliśmy z Pawłem, że w „stanie luźnym”, czyli jak Staś nic nie robi: nie kręci się, nie macha stopami, to stopa uzewnętrznia się 😉 U zdrowych dzieci, stopy (gdy dziecko siedzi) kierują się na zewnątrz, u Stasia jedna kierowała…
kuśtyka
Stasiek jest…wszędzie niemalże. Jest bardziej mobilny niż Huawei P8 z Lewandowskim na czele. Wystarczy chwila, oka mgnienie, by przemieścił się spod stołu do zabawek Starszego Brata. I do tego jest ciekawy wszystkiego. „Ale jak on w tym gipsie się rusza?”-zapewne nie jeden zapyta. Ano…
zamknąć rozdział
Chyba przyszedł czas, by się…pożegnać. Ze wspomnieniami. Wyciągnąć wnioski.
Wiedeński gips nr 3
Zakładanie trzeciego gipsu obyło się bez większych trudności. Staś był dzielny a z nim wszyscy dookoła 🙂Jeszcze przed wejściem do gabinetu, spodobał się Stasiowi drewniany miś, który dyndał przy wózku clubfootowego kolegi i o niego była cała awantura. Jednakże w gabinecie Staś był spokojny.Uzbrojeni w…
SpeisingTante
No i zabrała Stasia i poszła sobie… A my daliśmy go zabrać. Bo każda pielęgniarka staje się ciocią.
Wiedeński gips nr 2
Różnica w stopie jest…widoczna gołym okiem.Stopę spokojnie da się odciągnąć na zewnątrz. Jest miękka. Myślę, że za tydzień będzie można nią kręcić dookoła 🙂Pojawiło się też charakterystyczne wgłębienie przy zewnętrznej kostce (jak w zdrowej stopie).Niesamowite!
skąd pomysł konsultacji u Dr.Radlera?
O Dr. Radlerze pierwszy raz czytałam na stronie ponseti.info. jednak jakoś nie przykładałam się do informacji tam zawartych, uderzyło mnie wtedy coś zupełnie innego: nie ma wśród „akredytowanych” żadnego Polaka. Nawet „poznańskiego cudu”. Pierwszy raz jednak na poważnie pomyślałam o innej drodze po rozmowie z I.…