Prześwietlony

Podczas ostatniej wizyty Szanowny Pan Docent dał nam glejt na RTG staśkowych stóp w związku z węszeniem w sprawie szpotwej pięty i wystającej kostki zewnętrznej. Skierowanie oczywiście dwujęzyczne: niemiecko- angielskie… A problemów z nim co nie miara…

Tajemnica szpotawej pięty

Kiedy dotarliśmy do Wiednia na konsultację, Stasiek miał nawrót wady. Przyczyniło się do tego leczenie oraz niewłaściwe stosowanie szyny. Na wizycie „kontrolnej”, która przelała czarę goryczy, nasz polski specjalista stwierdził, że jest dobrze… „Szyna, szyna, buty, buty” – usłyszeliśmy wtedy. Wtedy też już sami wiedzieliśmy, że nie jest ok…

Tulili

Wraz ze startem Clubfoot Polska wystartowało mnóstwo pracy na kilku (realnie: kilkunastu) płaszczyznach, toteż blog nieco zamarł. Stanisław w międzyczasie zaczął chodzić i skończyła się wolność. Teraz to już nawet biega. I skacze. Jest tak jak miało być. Szkoda że nie od początku…

siedem piętnaście

Odkąd ruszyła strona Clubfoot Polska to nie wiem gdzie mam włożyć ręce. Najchętniej to bym je włożyła w kieszenie gdzieś odpoczywając nad ciepłym morzem. Odzew po uruchomieniu strony jest duży. Przerósł moje myślenie. I dobrze. Jest pustynia. Potrzebny deszcz, a nie fatamorgana.

jeden sześć

Czas nam upływa szybko. Na zabawie, rysowaniu, czytaniu książek i wygłupach. Staś się turla, podskakuje, śpi dobrze, wstaje. Niczym nie skrępowany. „Ale jak to? Przecież ma szynę na nogach!” – zapyta ktoś zdezorientowany. No ma! I co z tego?